10-02-2025, 02:52 PM
Heretic.
Taki niby horror ale nie do końca horror.
Bo wiecej tutaj gadaniny niż elementów grozy. I dlatego właśnie ten film wyróżnia się na plus.
Dwie młodziutkie dziewczyny odwiedzają domy w swojej okolicy i głoszą słowo Boże.
Trafiają na dom, gdzie gospodarz zaprasza je do środka, one niby nie powinny wchodzić ale jego żona przecież zaraz kończy piec ciasto, a one przemoczone więc się skuszą.
I gospodarz zaczyna z nimi grę. Ale bardziej na przepychanki słowne i filozoficzne dysputy. Na poczatku wygląda to zachęcająco ale atmosfera robi się coraz bardziej gęsta i niepokojąca.
Zrobione jest to z pomysłem, niecodziennie i do tego w roli gospodarza diaboliczny tym razem Hugh Grant. No w takiej roli go jeszcze nie widziałem.
Nie jest to niestety poziom np. Rzezi chociaż poczatek dawał nadzieje, że zobaczymy coś w ten deseń. Niestety nie ale i tam jest to całkiem przyzwoite kino.
Taki niby horror ale nie do końca horror.
Bo wiecej tutaj gadaniny niż elementów grozy. I dlatego właśnie ten film wyróżnia się na plus.
Dwie młodziutkie dziewczyny odwiedzają domy w swojej okolicy i głoszą słowo Boże.
Trafiają na dom, gdzie gospodarz zaprasza je do środka, one niby nie powinny wchodzić ale jego żona przecież zaraz kończy piec ciasto, a one przemoczone więc się skuszą.
I gospodarz zaczyna z nimi grę. Ale bardziej na przepychanki słowne i filozoficzne dysputy. Na poczatku wygląda to zachęcająco ale atmosfera robi się coraz bardziej gęsta i niepokojąca.
Zrobione jest to z pomysłem, niecodziennie i do tego w roli gospodarza diaboliczny tym razem Hugh Grant. No w takiej roli go jeszcze nie widziałem.
Nie jest to niestety poziom np. Rzezi chociaż poczatek dawał nadzieje, że zobaczymy coś w ten deseń. Niestety nie ale i tam jest to całkiem przyzwoite kino.