09-03-2022, 06:47 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-03-2022, 06:48 AM przez redhunter.)
Szklany pokój.
Film w koprodukcji Czesko-Słowackiej z Hanna Alström i Carice van Houten w rolach głównych. Chociaż tak prawdę mówiąc to główną rolę jednak gra cudowna, ponadczasowa modernistyczna willa wybudowana w latach 30-tych w Brnie. Ten dom naprawdę istnieje i został nawet w 2001 roku wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Ta płonąca ściana! Niezwykła architektura.
By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować.
Ale ten piękny, awangardowy dom to świadek tragedii jego właścicieli. Właścicielem bowiem był Żyd a mamy 1938 rok. Udało mu się z żona i dziećmi uciec za granicę ale wszystko co kochała żona i on zostało w zajętym przez okupantów kraju.
To piękny obraz i bardzo nostalgiczny. Mnóstwo tu smutku, bólu i tęsknoty.
Ale jak się to ogląda! Ach ta Carice van Houten. W każdej scenie gdzie ona się pojawia ekran aż lśni się od jej blasku i czaru i smutku. Prawie jak ściana w salonie.
Film w koprodukcji Czesko-Słowackiej z Hanna Alström i Carice van Houten w rolach głównych. Chociaż tak prawdę mówiąc to główną rolę jednak gra cudowna, ponadczasowa modernistyczna willa wybudowana w latach 30-tych w Brnie. Ten dom naprawdę istnieje i został nawet w 2001 roku wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Ta płonąca ściana! Niezwykła architektura.
By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować.
Ale ten piękny, awangardowy dom to świadek tragedii jego właścicieli. Właścicielem bowiem był Żyd a mamy 1938 rok. Udało mu się z żona i dziećmi uciec za granicę ale wszystko co kochała żona i on zostało w zajętym przez okupantów kraju.
To piękny obraz i bardzo nostalgiczny. Mnóstwo tu smutku, bólu i tęsknoty.
Ale jak się to ogląda! Ach ta Carice van Houten. W każdej scenie gdzie ona się pojawia ekran aż lśni się od jej blasku i czaru i smutku. Prawie jak ściana w salonie.