18-04-2023, 02:38 PM
Awanturę skończyłem. Nie jest może dzieło sztuki, jest trochę schematycznie, aktorstwo trochę przerysowane ale jest oryginalnie, z fajnymi zdjęciami i ogólnie całkiem przyjemnie. Tzn. tak nieprzyjemnie że aż przyjemnie.
Spróbowałem też nową numer 1 w naszym Netflixie czyli serial Obsesja.
Wytrzymałem pierwszy odcinek tylko dlatego, że był krótki. Kolejnych już nie zamierzam próbować.
Cieniuteńko. Nie wiem jakim cudem to jest numer jeden na liście seriali.
Spróbowałem też nową numer 1 w naszym Netflixie czyli serial Obsesja.
Wytrzymałem pierwszy odcinek tylko dlatego, że był krótki. Kolejnych już nie zamierzam próbować.
Cieniuteńko. Nie wiem jakim cudem to jest numer jeden na liście seriali.