03-01-2023, 10:43 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2023, 06:30 AM przez redhunter.)
Na ten film czekałem długo.
Mowa o najlepszym czeskim filmie 2022r.
Zatopek Davida Ondříčka zdobył osiem nagród Czeskiego Lwa z 2022r.
To film biograficzny o Emilu Zatopku. O jednym z największym lekkoatletów wszech czasów.
To czterokrotny złoty medalista olimpijski, 18-krotny rekordzista świata, trzykrotny mistrz Europy, wielokrotny mistrz Czechosłowacji.
Jego historia jest niezwykła. W czasie wojny został wybrany jako ,, ochotnik'' do biegu międzyzakładowego w czasie obsługi tokarki.
No to pobiegł i w ten sposób stał się historią. Nigdy nie stosował się do zasad trenowania czy stylu biegania. Faktycznie biegał trochę jak ten robotnik który spieszy się na autobus. Na olimpiadzie w Helsinkach w 52r. zdobył złoto w biegu na 5km i 10 km. A że miał na bakier z władzami, które nie chciały go już dopuścić do biegu na te 10 km to jeszcze pobiegł w maratonie, w którym nigdy nie startował ani go nie trenował. I też zdobył złoto. Jego żona też zdobyła tam złoto w rzucie oszczepem. Wyobraźnie sobie jaki to miało wydźwięk w ponurych komunistycznych latach 50tych. Olimpiada na zgniłym zachodzie i tu się dzieją takie rzeczy.
Oczywiście w tym czasie taki sportowiec nie mógł istnieć bez świata komunistycznych służb. Film stara się jakby wytłumaczyć udział głównego bohatera w strukturach komunistów i robi to bardzo zręcznie. Nie ma tu łopatologicznego wciskania jednej racji.
A ile tu satyry i dystansu. W 68r do Zatopka przyjeżdża inny mistrz z Australii i mieszka w jego mieszkaniu. Rozbijają butelkę z piwem i Australijczyk chce to posprzątać. Sięga po miotłę, zaczyna zamiatać i zauważa, że kij do szczotki to oszczep z wygrawerowanym napisem Helsinki 1952 i kółkami olimpijskimi. Tak, ten którym jego żona zdobyła złoto! Wyobrażacie sobie naszego sportowca z takim dystansem?
Film koniecznie trzeba pochwalić za grę głównego aktora Vaclava Neużila. Mnie też zachwyciła scenografia, kostiumy. Naprawdę jakbyśmy oglądali film z tamtych lat. Oszustwo doskonałe.
Polecam to dzieło gorąco. Ogląda się to tak, że nawet nie zauważamy kiedy mija nam seans.
Podziękowali: arkady1964
Mowa o najlepszym czeskim filmie 2022r.
Zatopek Davida Ondříčka zdobył osiem nagród Czeskiego Lwa z 2022r.
To film biograficzny o Emilu Zatopku. O jednym z największym lekkoatletów wszech czasów.
To czterokrotny złoty medalista olimpijski, 18-krotny rekordzista świata, trzykrotny mistrz Europy, wielokrotny mistrz Czechosłowacji.
Jego historia jest niezwykła. W czasie wojny został wybrany jako ,, ochotnik'' do biegu międzyzakładowego w czasie obsługi tokarki.
No to pobiegł i w ten sposób stał się historią. Nigdy nie stosował się do zasad trenowania czy stylu biegania. Faktycznie biegał trochę jak ten robotnik który spieszy się na autobus. Na olimpiadzie w Helsinkach w 52r. zdobył złoto w biegu na 5km i 10 km. A że miał na bakier z władzami, które nie chciały go już dopuścić do biegu na te 10 km to jeszcze pobiegł w maratonie, w którym nigdy nie startował ani go nie trenował. I też zdobył złoto. Jego żona też zdobyła tam złoto w rzucie oszczepem. Wyobraźnie sobie jaki to miało wydźwięk w ponurych komunistycznych latach 50tych. Olimpiada na zgniłym zachodzie i tu się dzieją takie rzeczy.
Oczywiście w tym czasie taki sportowiec nie mógł istnieć bez świata komunistycznych służb. Film stara się jakby wytłumaczyć udział głównego bohatera w strukturach komunistów i robi to bardzo zręcznie. Nie ma tu łopatologicznego wciskania jednej racji.
A ile tu satyry i dystansu. W 68r do Zatopka przyjeżdża inny mistrz z Australii i mieszka w jego mieszkaniu. Rozbijają butelkę z piwem i Australijczyk chce to posprzątać. Sięga po miotłę, zaczyna zamiatać i zauważa, że kij do szczotki to oszczep z wygrawerowanym napisem Helsinki 1952 i kółkami olimpijskimi. Tak, ten którym jego żona zdobyła złoto! Wyobrażacie sobie naszego sportowca z takim dystansem?
Film koniecznie trzeba pochwalić za grę głównego aktora Vaclava Neużila. Mnie też zachwyciła scenografia, kostiumy. Naprawdę jakbyśmy oglądali film z tamtych lat. Oszustwo doskonałe.
Polecam to dzieło gorąco. Ogląda się to tak, że nawet nie zauważamy kiedy mija nam seans.
Podziękowali: arkady1964