31-01-2024, 08:15 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-01-2024, 08:18 AM przez redhunter.)
Trautmann.
Prawdziwa historia. Młody Niemiec który w momencie wybuchu wojny miał 16 lat po osiągnięciu pełnoletności trafił do wojska. I to jeszcze na front wschodni. Po jego załamaniu na zachodni i tam też dostał się do niewoli angielskiej. Trafił do obozu jenieckiego w Anglii gdzie traktowany był z ,, należytą uwagą'' ze względu chociażby na swój Krzyż Żelazny.
W miasteczku działa lokalny klub piłkarski z ambicjami któremu grozi spadek do niższej ligi. Dostawca żywności do obozu który jednocześnie jest trenerem tego klubu dostrzegł w obozie jeńca, który stanął na bramie bo chciał wygrać od kolegów fajki. I na tej bramce robił rzeczy niewiarygodne. Mając nóż na gardle trener w tajemnicy przed innymi wyciągnął tego jeńca na chwilę i mimo oporu wszystkich wokoło postawił na bramce swojej drużyny. To co robił Trautmann na bramce było nie do uwierzenia. Tylko jak to? Niemiecki bandyta ma być naszym bramkarzem? Ale powoli, powolutku do sympatycznego młodego Niemca przekonują się osoby które mają z nim do czynienia.
Trautmann dożył sędziwego wieku jako trener wielu klubów. Zdobył mistrzostwo Anglii w barwach Manchesteru City. W tym meczu w 17-tej minucie po jego brawurowej interwencji złamał kręgosłup. Mimo to, grał do końca z wyraźnie skrzywioną szyją i dzięki niemu wygrali 3:1. Zagrał z nimi ponad 500 meczów. W 2004 roku otrzymał tytuł Oficera Orderu Imperium Brytyjskiego za promowanie porozumienia angielsko-niemieckiego w futbolu.
A film jest po prostu wybitny. Gra aktorska, prostota opowiedzianej historii, niezwykłe ciepło bijące z ekranu gdzie nie brak i tragicznych momentów, traumy tamtych dni.
John Henshaw jako trener Jack Friar czy Freya Mavor jako jego córka zagrali ponadprzeciętnie. Film zresztą zdobył wiele nagród całkiem zasłużenie.
Prawdziwa historia. Młody Niemiec który w momencie wybuchu wojny miał 16 lat po osiągnięciu pełnoletności trafił do wojska. I to jeszcze na front wschodni. Po jego załamaniu na zachodni i tam też dostał się do niewoli angielskiej. Trafił do obozu jenieckiego w Anglii gdzie traktowany był z ,, należytą uwagą'' ze względu chociażby na swój Krzyż Żelazny.
W miasteczku działa lokalny klub piłkarski z ambicjami któremu grozi spadek do niższej ligi. Dostawca żywności do obozu który jednocześnie jest trenerem tego klubu dostrzegł w obozie jeńca, który stanął na bramie bo chciał wygrać od kolegów fajki. I na tej bramce robił rzeczy niewiarygodne. Mając nóż na gardle trener w tajemnicy przed innymi wyciągnął tego jeńca na chwilę i mimo oporu wszystkich wokoło postawił na bramce swojej drużyny. To co robił Trautmann na bramce było nie do uwierzenia. Tylko jak to? Niemiecki bandyta ma być naszym bramkarzem? Ale powoli, powolutku do sympatycznego młodego Niemca przekonują się osoby które mają z nim do czynienia.
Trautmann dożył sędziwego wieku jako trener wielu klubów. Zdobył mistrzostwo Anglii w barwach Manchesteru City. W tym meczu w 17-tej minucie po jego brawurowej interwencji złamał kręgosłup. Mimo to, grał do końca z wyraźnie skrzywioną szyją i dzięki niemu wygrali 3:1. Zagrał z nimi ponad 500 meczów. W 2004 roku otrzymał tytuł Oficera Orderu Imperium Brytyjskiego za promowanie porozumienia angielsko-niemieckiego w futbolu.
A film jest po prostu wybitny. Gra aktorska, prostota opowiedzianej historii, niezwykłe ciepło bijące z ekranu gdzie nie brak i tragicznych momentów, traumy tamtych dni.
John Henshaw jako trener Jack Friar czy Freya Mavor jako jego córka zagrali ponadprzeciętnie. Film zresztą zdobył wiele nagród całkiem zasłużenie.