Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Świat seriali (pozaNetflixowy)
(30-12-2022, 05:25 PM)redhunter napisał(a): Niestety choćbyście jak chwalili to ze względów światopoglądowych, to nie dla mnie.


Gdzie tam, nie ma co się doszukiwać względów światopoglądowych...

Lubię polskie kino, tak samo jak lubię polskie piosenki. 

Pozdrawiam
1
Odpowiedz
REKLAMA:



O dziwo właśnie Krucjata i Erynie to jak na polskie produkcję całkiem ciekawa propozycja mimo niechęci do tvp i władz. Ale szanuje.

Podziękowali: p3t3n3t
Jeśli chcesz nas wspomóc jakąś kwotą możesz to zrobić przez poniższy banner!




 [Obrazek: a015.gif]


Jak uzyskać logi: By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować.
Odpowiedz
No ja też, ale nie lubię jak z naszej kasy na propagandę się kradnie corocznie 2,7 mld zł.
Dlatego np. dla mnie Pani Przemyk jest OK a wiadomy Zenek czy bracia Golec nie OK.
Doceniam tych których twórczość jest doceniania przez widzów i słuchaczy i na tym zarabiają, a nie propartyjna postawa, dotacje z ministerstwa i fuchy w telewizji na którą nam zabierają miliardy a przy okazji zamyka się szpitale, bo na to kasy nie ma.
Dzisiaj np. u mnie Szpital Śląski w Cieszynie ogłosił, że od jutra zamyka oddział pediatrii. Czyli z całego powiatu cieszyńskiego nie ma gdzie dzieci do szpitala zawieźć bo szpital nie ma kasy na zatrudnienie potrzebnych lekarzy. To był jedyny szpital z takim oddziałem w całym powiecie. A jednocześnie dowiaduję się, że tvp zapłaciła podobno milion dolarów za występ na sylwestra w zakopcu Black Eyed Peas.
I dlatego nie udaję, że tego nie widzę i nie oglądam tej telewizji.
Nie chciałbym jednak, żeby ktoś odebrał to w ten sposób, że krytykuję inną postawę. Nie!
Tylko tłumaczę skąd bierze się mój punkt widzenia.
Do czasu zmiany tej telewizji nie liczcie niestety na recenzje recenzenta filmów i seriali tam nadawanych. Nie dlatego, że tam nic wartościowego się nie znajdzie ( dzisiaj leciał przecież wybitny film Zenek) ale dlatego, że ich unikam.
Odpowiedz
(30-12-2022, 10:04 PM)redhunter napisał(a): szpital nie ma kasy na zatrudnienie potrzebnych lekarzy

A w Moskwie na placu Czerwonym rozdają samochody...
Odpowiedz
Skończyłem Kulawe konie.
Drugi sezon jak najbardziej obronił zasłużoną dobrą opinię jedynki.
Serial robi Gary Oldman postacią Jacksona Lamba którą kreuje w sposób mistrzowski.
Na pierwszy spojrzenie to prostak, degenerat i ograniczony cham. Jednak pod tą maską którą stara się zakładać także przed sobą samym mamy niezwykle inteligentnego człowieka który sam siebie karze za błąd z młodości. Za osoby za które jest odpowiedzialny dałby się zabić ale nigdy im tego nie pokaże, wręcz przeciwnie stara się je gnoić jak tylko może. Oni jednak czują, że to tylko jego sposób na uodpornienie ich na świat w którym żyją i obowiązki jakie na nich nałożono. Dlatego też są jemu tak oddani tak jak i ja jako widz. Już czekam na trzeci sezon i pewnie będę po nim mocno wył jak się okaże, zgodnie z zapowiedziami, że to będzie rola którą się chce Oldman z nami pożegnać.
Odpowiedz
Mamy styczeń więc i czas na kolejny sezon bardzo mrocznego serialu Servant.
Niby każdy sezon o tym samym, wydaje się, że musi już być nudno no bo nie da się z tego już nic wycisnąć a okazuje się, że w dalszym ciągu potrafi klimatem i nowymi informacjami przykuć widza do ekranu. Tam każda scena potrafi zaniepokoić, wzbudzić w widzu uczucie, że nawet jak na ekranie ktoś tylko przygotowuję kolację, to tu się coś dzieje, coś co będzie pociągało za sobą konsekwencje. Atmosfera zagęszczą się coraz bardziej.
To też serial z jedną z najlepiej zrealizowanych ścieżek dźwiękowych. Atmos robi tutaj duże wrażenie.

I jest to już sezon finałowy, więc ja już się cieszę. Na pewno będzie bardzo intensywnie.
Odpowiedz
REKLAMA:



No i mamy pierwszy odcinek kolejnego wybitnego serialu, który do nas wraca w nowym sezonie.
Tym razem mowa o produkcji Your Honor z Bryanem Cranstonem.
W pierwszym sezonie syn sędziego zabija w wypadku samochodowym swojego rówieśnika i ucieka z miejsca zdarzenia.
I szanowany sędzia ma dylemat. Czy łamać prawo, sprzeniewierzyć się wszystkim wartościom które do tej pory wyznawał czy chronić syna?
Jego pójście do więzienia to byłaby jego pewna śmierć. Dlaczego nie powiem, żeby nie psuć przyjemności oglądania tym, którzy jeszcze nie widzieli pierwszego sezonu. Dość, że mamy tutaj w akcję wplątaną i mafię i oczywiście organy ścigania i sympatię syna itd..
Jedynka była świetna. Dylematy moralne targające głównymi bohaterami, ich postawa w skrajnych życiowych sytuacjach budowały cały sezon. Gęsta atmosfera, budująca ciągły niepokój muzyka to elementy z którymi mieliśmy w jedynce do czynienia.
No i oczywiście świetna gra aktorska.
Oby dwójka dorównywała jej poziomem.
1
Odpowiedz
To tym razem staroć.
Serial z 2008r. Czas wojny.
To miniserial, na podstawie książki reportera wojennego, magazynu Rolling Stone, który faktycznie był z marines podczas wojny z Irakiem.
Wiec mamy autentyczny obraz tego co reporter widział i w czym sam brał udział. A widowisko jest porażające.
Bezsensowna śmierć cywili, idioci wydający rozkazy, braki zaopatrzenia, ogólnie panujący chaos przeprowadzanych operacji.
Mało tutaj jest strzelaniny a i tak jesteśmy przerażeni tym co widzimy. Zero patosu i wychwalania amerykańskich bohaterów. To obraz tego co chaos wojny robi z mieszkańcami ale i z żołnierzami. Tu nie ma nikogo wygranego, tylko są ofiary po obu stronach. Możemy tylko podziwiać szeregowych żołnierzy którzy dla swoich kompanów są w stanie zrobić wszystko. Tylko niestety oni maja mają swoich przełożonych a tutaj czym wyższy stopień tym większy debil.
Zresztą właśnie decyzji swoich przełożonych na tej wojnie żołnierze boją się najbardziej.
Zagrane to jest fenomenalnie. Polecam gorąco!
Odpowiedz
Zastanawiałem się czy to jest miejsce na polecenie tego kanału ale ja na to czekam dwa razy w tygodniu jak na najlepszy serial.
Może więc i Wam się spodoba.
To kanał założony przez mechanika-samouka, który obecnie ma swój warsztat naprawiający teraz już samochody marki premium. Jak sam mówi, nie ma wykształcenia mechanicznego ale pracował w serwisach samochodowych a następnie pokusił się o swój własny biznes w tej branży. I widać, że kocha to co robi! Ile tu pasji i zadowolenia z życia. I jeszcze ma ochotę uczyć nas widzów, jak samemu naprawiać nasze graty. Nie robi żadnej tajemnicy z warsztatowej wiedzy jaką on i jego pracownicy mają. Mówi, że i tak mają tyle roboty, że nie są w stanie się wyrobić ze wszystkim, więc by i tak wolał żeby jego widzowie sami byli w stanie zaoszczędzić jego czas a swoje pieniądze. Ja dawno nie widziałem człowieka, który ma taki dar lekkości przekazywania wiedzy. To jest fenomen. Naprawdę niby tą sucha wiedzę ogląda się jak kiedyś Sondę. Pamiętacie taki program? Mnie się wydaje, że tego gościa Kurek i Kamiński razem robili na jakiejś imprezie. Aż się dziwię, że go jakaś telewizja jeszcze nie przytuliła.
Sami spróbujcie i dajcie znać czy też macie podobne odczucia.
Odpowiedz
Mam dla Was dwa nowe seriale.
Pierwszy to głośny i oczekiwany The Last of Us. Ekranizacja gry komputerowej, bardzo oczekiwana i niezwykle wysoko oceniana.
W grę nie grałem, więc nie mam pojęcia jak się to skończy i to mnie cieszy.
Natomiast nie podzielam aż takiego entuzjazmu co do tej produkcji. Zagrane fajnie, zwłaszcza obecność Belli Ramsey mnie cieszy. W grze o tron wymiatała. Oby tutaj też dali jej okazje do popisu. Zdjęcia też są świetne.  Scenografia post apokaliptycznego świata też fajna, nieprzesadzona. ,, Zombiaki'' też spoko. Ale całość jakoś nie rzuca na kolana. Owszem z przyjemnością zasiądę do następnych odcinków ale ocena ponad 9 ? Niby za co? Ale to był dopiero pierwszy odcinek i przed nami cała podróż. Oby było lepiej i bardziej wciągająco.


Drugi natomiast to produkcja zupełnie nieznana. I po pierwszym odcinku od razu można powiedzieć, że to perełka!
Rzecz ma się o okolicznościach napisania książki i ekranizacji filmu Ojciec Chrzestny.
Poznajemy Mario Puzo który nie ma kasy na życie i dostaje po mordzie w zaułku za swoje długi. Poznajemy Coppolę który broni się przed reżyserowaniem tego filmu. Króla Sinatrę który robi wszystko, żeby ten film nie powstał bo go ośmiesza. Mafię włoską która też nie jest zachwycona. I programistę komputerowego który chciałby, żeby jego praca wzbudzała emocje tak jak robi to mafia czy kino. I staje się trochę przez przypadek i swoją przebojowość producentem Ojca Chrzestnego. Przede wszystkim jednak poznajemy świat Hollywood. Jak funkcjonował. Wypowiedziane jedno zdanie potrafiło zbudować komuś karierę lub wywalić go w niebyt.
Ojciec Chrzestny to był fenomen. Napisał książkę autor który był na dnie, prawa do niej kupiła wytwórnia która też szła na dno. Tam nikt nie chciał się za to zabrać a wszyscy próbowali temu ukrócić łeb. I tylko garstka idiotów którzy nie znali zasad, bo byli tu za krótko i nikt im  zasad tu obowiązujących nie przedstawił, którzy idąc za swoimi marzeniami, stworzyli ponadczasowe arcydzieło.
Ogląda się ten serial świetnie. Pełno w nim niezapomnianych smaczków. Jak np. Puzo i Coppola robią kolację i kłócą się jak powinno się smażyć mięso. Bo ich mamy tak robiły. Polecam ten serial gorąco i na pewno napiszę czy po następnych odcinkach będę równie entuzjastyczny.

A i tutaj pochwalę też za grę Juno Temple. Tak sympatycznie arogancką, przebojową i inteligentnie słodką idiotkę to tylko ona potrafi zagrać.
1
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości