23-01-2023, 12:23 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2023, 12:33 PM przez redhunter.)
Córka.
I tak się powinno budować emocje w kinie. Atmosfera w tym dramacie psychologicznym jest gęsta i mroczna mimo że sceneria tej opowieści jest sielankowa.
Do małego, sennego miasteczka nadmorskiego na wypoczynek przybywa starsza pani. Jej leniwy pobyt zbiega się w czasie z przybyciem licznej rodziny, w której młoda matka przypomina jej nią samą. Patrzy na tą dziewczynę na plaży i widzi swoje błędy, traumy, niepowodzenia z tamtych lat. Te które ona sama zawiniła i których żałuje ale i te, z którymi po prostu jej nikt nie pomógł i samotnie z nimi przegrała.
Zagrane jest to cudownie. Olivia Colman i Jessie Buckley grające tą samą kobietę tylko w różnym czasie stanęły na wysokości zadania. W filmie gra też m.in. Ed Harris i robi to zacnie ale to panie tworzą ten film i wydaje mi się, że to głównie do nich też jest adresowany. Ten film niezwykle sugestywnie potrafi grać na naszych emocjach. I pomyśleć, że to jest debiut reżyserki Maggie Gyllenhaal. Tak dojrzały obraz. Już się cieszę na jej kolejne filmy. Tylko oby z powodu reżyserowania nie przestała grać w filmach bo i jako aktorka jest przecież świetna.Wybitne kino.