24-10-2023, 09:01 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-10-2023, 06:27 PM przez redhunter.)
Kobieta idzie na wojnę.
Dyrygentka miejscowego chóru walczy o ekologię. Ale nie przykuwaniem się do drzew, protestami czy wystąpieniami w TV tylko w ukryciu niszczy infrastrukturę miejscowej huty. Swoimi czynami potrafi pozbawić prądu wiele miejscowości. Udaje się jej to bo ma wtyki nawet w rządzie. Oczywiście doprowadza do wściekłości władze kraju bo jest nieuchwytna. Perypetie które ją spotykają uciekając przed służbami specjalnymi są dramatyczne ale też pokazane z dużym dystansem i sporą dawką humoru. W swoim sabotażu posługuje się nie tylko łukiem i dynamitem ale też i obornikiem kurzym.
Misję sabotażu zatruwającego piękno jej islandzkiej ojczyzny komplikuje jeszcze próba adopcji dziecka o którą walczy od lat.
Ogląda się to bardzo dobrze. Całym sercem kibicujemy tej jakże sympatycznej i nieugiętej bohaterce.
W filmie zastosowano świetny chwyt z którym spotkałem się chyba po raz pierwszy. Muzykę do filmu tworzy kameralna , paro osobowa orkiestra i ukraiński folkowy chór trzech dziewczyn. I mało, że widoczni sa na ekranie, towarzyszą dziejącej się akcji to także w tej akcji subtelnie uczestniczą. Naprawdę efekt jest fenomenalny.
To film mocno nagradzany. Zwycięzca LUX Prize dla Najlepszego Europejskiego Filmu i zdobywca 10 islandzkich Oscarów. W pełni zasłużenie.