01-11-2023, 05:39 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2023, 05:44 PM przez redhunter.)
Borgman.
Film zaczyna się bardzo intrygująco. Z jam z ziemi zostają wypłoszeni bezdomni, ale widzimy, że to jakaś grubsza akcja, bo polują na nich z bronią w ręce trzej mężczyźni w tym ksiądz, z wyraźnie zabójczymi zamiarami.
Jeden z tych bezdomnych dociera do bardzo zamożnej rezydencji, dzwoni do drzwi i pyta czy może się wykąpać. Na dodatek mówi, że zna żonę właściciela. Zostaje pobity. Jednak żona zaintrygowana tym obcym udziela mu potajemnie tymczasowego schronienia w szopce.
Powoli bezdomny zaczyna coraz bardziej ingerować w życie tej rodziny. Jest to jednak ingerencja daleko idąca. Potrafi wpływać nawet na ich sny. Fabuła jest całkiem od czapy. Nie dowiadujemy się finalnie kim są ci bezdomni, skąd się bierze ich zorganizowanie, ich umiejętności itd. Natomiast film ma niezwykły klimat. Poczucie niepokoju jakie towarzyszy tej rodzinie udziela się i widzowi. Akcje które tam odchodzą sa tak odjechane, że z dużym zainteresowaniem śledzimy to co się tam odwala i czekamy na to co tu się jeszcze wydarzy.
Film zaczyna się bardzo intrygująco. Z jam z ziemi zostają wypłoszeni bezdomni, ale widzimy, że to jakaś grubsza akcja, bo polują na nich z bronią w ręce trzej mężczyźni w tym ksiądz, z wyraźnie zabójczymi zamiarami.
Jeden z tych bezdomnych dociera do bardzo zamożnej rezydencji, dzwoni do drzwi i pyta czy może się wykąpać. Na dodatek mówi, że zna żonę właściciela. Zostaje pobity. Jednak żona zaintrygowana tym obcym udziela mu potajemnie tymczasowego schronienia w szopce.
Powoli bezdomny zaczyna coraz bardziej ingerować w życie tej rodziny. Jest to jednak ingerencja daleko idąca. Potrafi wpływać nawet na ich sny. Fabuła jest całkiem od czapy. Nie dowiadujemy się finalnie kim są ci bezdomni, skąd się bierze ich zorganizowanie, ich umiejętności itd. Natomiast film ma niezwykły klimat. Poczucie niepokoju jakie towarzyszy tej rodzinie udziela się i widzowi. Akcje które tam odchodzą sa tak odjechane, że z dużym zainteresowaniem śledzimy to co się tam odwala i czekamy na to co tu się jeszcze wydarzy.